Autor |
Wiadomość |
DużeBez |
Wysłany: Pon 12:02, 18 Mar 2013 Temat postu: |
|
Cóż ja się właśnie w Cosinusie uczę, dopiero od tego semestru bo mi się zawidziała chwilowa przerwa w nauce po LO, z tym że uczę się, żeby tytuł mieć.
Tak więc weekend daje mi nadzieję, że może za dwa lata będzie lepiej |
|
|
nietalala |
Wysłany: Pon 11:14, 18 Mar 2013 Temat postu: |
|
Jak się nie skonczyło 26 lat to warto pokombinowac i gszies sie zapisac bo z tego co widze to nic tak wielu drzwi nie otwiera jak "status studenta" Ja juz niestety za stara jestem a do emerytury jeszcze daleko wiec szukam i szukam |
|
|
adminek |
Wysłany: Pon 11:12, 18 Mar 2013 Temat postu: |
|
Idź do Cosinusa, ja chyba się zapiszę na następny semestr. Mój kumpel sie zapisał właśnie tylko po to żeby mies "status". Zajęcia są w weekendy. Wystarczy mieć 50% obecności żeby cię sklasyfikowali. No i zawsze jakiś papierek się ma że się ukończyło |
|
|
moniczka |
Wysłany: Pon 11:02, 18 Mar 2013 Temat postu: |
|
Ja mam cały rok weekend i wcale to nie jest fajne Ostatnio zastanawiałam się czy specjalnie iść na byle jakie studia ble by mieć tylko ten "status studenta", który jest tak powszechnie wymagany... |
|
|
Sanderstje |
Wysłany: Pią 12:27, 15 Mar 2013 Temat postu: |
|
Dla mnie weekend to już nie weekend. I tak brak środków żeby zrobić coś fajnego. Ja w weekend zawsze czekam na poniedziałek Bo mam nadzieje, że pojawi się jakaś ciekawa oferta i dostane odzew. I tak od 1,5 miesiąca Dzień świstaka hehe... |
|
|
nietalala |
Wysłany: Pią 11:49, 15 Mar 2013 Temat postu: Piątek :/ :[ |
|
Piątek, sobota, niedziela.... dzień jak co dzień.
Na bezrobociu jakoś te weekendy drażnic mnie zaczęły, odpocząc teoretycznie nie ma od czego, ponażekac na szefa tudzież ciężką robote, poranne wstawanie, współpracowników, nieadekwatną płacę też się nie da. Każdy dziwnie patrzy jak się powie że na tym bezrobociu fajnie nie jest i doprowadza ono tylko do frustracji i to politowanie jakby się było jednostką społecznie pasożytniczą do odstrzału.
Weekend... zdwojone wyrzuty sumienia i myśli "ehh może ten telemarketing na jakiś czas nie będzie taki zły"
a jak u was? |
|
|